Nigdy nie byłem wielkim kupującym meble. Miałam stare biurko, futon, który wyglądał na potargany i stół, który kupiłam w Goodwill. Moje miejsce wyglądało jak należące do kogoś, kto studiował modę, ale nie mógł sobie pozwolić na nic innego, chyba że z drugiej ręki.
(Wiem, że nie jestem jedyna…prawda?)
Nadszedł dzień, w którym mój wierny futon się zepsuł i zdecydowałam, że czas poszukać nowego. Kiedy wpisałam w google “futon” (słowo, które zawsze uwielbiałam), trafiłam na stronę MoMA Design Store, która jest po prostu pełna pięknych zdjęć unikalnych mebli, których nie znajdziesz nigdzie indziej.
Czy to jest prawdziwe życie?
Ceny były nieco wyższe niż to, co normalnie zapłaciłbym, ale po obejrzeniu kawałków osobiście, wiedziałem, że są warte każdego grosza! Wszystkie są wykonane ze zrównoważonych materiałów i są super wysokiej jakości. Sam sklep znajduje się w SoHo i ma taki fajny klimat. To prawie jak wizyta w galerii sztuki, ponieważ wszystko jest tak oszałamiające wizualnie.
Zdecydowałam się na nowe łóżko od Alexandra Kibaltchitcha. Zobacz więcej: cityislife.pl